Cześć,
w poniedziałek w nocy wróciłam już do domu, w Helu spędziłam 4 tygodnie. Były to jedne z lepszych dni, które przez długi czas będę miło wspominać :)
Hel jest mały, niewiele rzeczy można tram robić. To urokliwe miasteczko, nie nudziłam się.
Między innymi, pewnego dnia wybraliśmy się w rejs statkiem do Gdyni, na zakupy; w salonie urody w Juracie, miałam przyjemność spotkać się z panią Patrycją Markowską; tańczyłam z Anną Głogowską i Rafałem Maserakiem; balowałam w pobliskiej restauracji itd.
Dziś z mamą wybrałam się na podbój second handów - udało mi się w okazyjnej cenie kupić piękną sukienkę, koronkową spódniczkę i białą bluzkę do szkoły.
Popołudniu rodzinnie wybraliśmy się do kina na "Minionki Rozrabiają" i trzeba przyznać, że bajka była bardzo śmieszna, pod koniec dosłownie płakałam ze śmiechu. A Minionki to nic innego, jak druga część "Jak ukraść księżyc" - do osób nie wtajemniczonych.
Po seansie, wbrew buntom młodszego brata odwiedziliśmy Reserved - gdzie kupiłam sobie zwykłą, czarną bluzkę z długim rękawem i nadrukiem, a mama śliczną, fioletową spódnicę do ziemi i białą bluzkę z nadrukiem.
Dzień można zaliczyć do udanych :)
Ciekawostką może być to, że 16 lipca, blog miał rok. Tak. Dokładnie wtedy założyłam go pod nazwą : kocham-fotografowanie.blogspot.com - pamiętacie, obserwujecie od samego początku? :)
Love from!
lula
środa, 31 lipca 2013
sobota, 13 lipca 2013
Lubię twoje włosy :)
Hej!
Dziś w Helu pochmurno, ale ciepło. Po śniadaniu, czyli po godzinie 14.0 razem z moją kuzynką wybraliśmy się na molo, gdzie był festyn charytatywny - zbieraliśmy pieniądze na protezę nogi dla pani Gabrysi. Przy okazji można było zostać dawcą szpiku. Nie zabrakło również różnego rodzaju atrakcji - loterii fantowej, pokazów tanecznych oraz koncertów. Między innymi zagrał rockowy zespół NOBODY. Wykonali swoje piosenki jak i covery.
Nie jestem fanką rocka. Jakiś czas temu próbowałam polubić PARAMORE, ale po za kilkoma singlami nic nie przypadło mi szczególnie do gustu.
Ale - po wysłuchaniu Nobody mogę spokojnie powiedzieć o sobie, że słucham rocka! Chłopaki grali wspaniale! Szczególnie zapamiętałam "Kolejny raz" i cover "Lubię twoje włosy".
Wspaniale mi się słuchało czwórki tych jakże wesołych chłopaków! :)
Jeśli ktoś się wybiera na koncert Eweliny Lisowskiej w Jastrzębiej Górze, 28.07 tego roku będzie miał przyjemność (tak przynajmniej sądzę) posłuchać chłopaków. Będą supportowali Ewelinę!
Mogę się nawet pochwalić, że w moim osobistym notesie zamieszkały podpisy Noboday :)
Miłego wieczoru!
Love from!
lula
Dziś w Helu pochmurno, ale ciepło. Po śniadaniu, czyli po godzinie 14.0 razem z moją kuzynką wybraliśmy się na molo, gdzie był festyn charytatywny - zbieraliśmy pieniądze na protezę nogi dla pani Gabrysi. Przy okazji można było zostać dawcą szpiku. Nie zabrakło również różnego rodzaju atrakcji - loterii fantowej, pokazów tanecznych oraz koncertów. Między innymi zagrał rockowy zespół NOBODY. Wykonali swoje piosenki jak i covery.
Nie jestem fanką rocka. Jakiś czas temu próbowałam polubić PARAMORE, ale po za kilkoma singlami nic nie przypadło mi szczególnie do gustu.
Ale - po wysłuchaniu Nobody mogę spokojnie powiedzieć o sobie, że słucham rocka! Chłopaki grali wspaniale! Szczególnie zapamiętałam "Kolejny raz" i cover "Lubię twoje włosy".
Wspaniale mi się słuchało czwórki tych jakże wesołych chłopaków! :)
Jeśli ktoś się wybiera na koncert Eweliny Lisowskiej w Jastrzębiej Górze, 28.07 tego roku będzie miał przyjemność (tak przynajmniej sądzę) posłuchać chłopaków. Będą supportowali Ewelinę!
Mogę się nawet pochwalić, że w moim osobistym notesie zamieszkały podpisy Noboday :)
Miłego wieczoru!
Love from!
lula
piątek, 12 lipca 2013
Spotify - i jestem w niebie !
Ostatnie dni mijały spokojnie. Pogoda była ładna - choć dziś jest wietrznie, pochmurno i deszczowo -,-
Wczoraj był zakaz kąpieli na małej plaży, gdyż w wodzie panuje toksyczna bakteria -sinica.
Z owych przyczyn przesiedziałam większość dnia w domu, przy laptopie, serfując po internecie. W rezultacie natknęłam się na świetną stronkę poświęconą muzyce - spotify.com Można się zalogować przez facebooka, albo założyć nowe - oczywiście darmowe - konto.
Obserwujesz swoich ulubionych wykonawców muzycznych lub znajomych. Odkrywasz zupełnie nową muzykę lub poznajesz stare produkcje. Słuchasz wybranej stacji radiowej. Udostępniasz produkcje, tworzysz własne playlisty. - robisz co tylko chcesz! I to wszystko na jednejej stronie spotify.com !
Jak dla mnie - osoby nie mogącej przeżyć pół godziny nie słuchając bądź nucąc jakieś melodii - rewelacja! Poznaje przeróżne produkcję z różnych rodzai muzyki - od jazzu po rock, nie pomijając oczywiście twórczości mojego najulubieńszego artysty Armina van Buuren'a! Mogę bez umiaru słuchać kiedy chcę i jaką chcę, jedną z najpopularniejszych audycji radiowych A State of Trance ! Bardzo mnie to cieszy, gdyż nie w każdy czwartek o godzinie 20.0 mam dostęp do internetu...
Niestety nie wiem co u Moni - nad czym strasznie ubolewam - gdyż :
- jestem daaaleko od niej -,-
- rozładował mi się telefon, a nie wzięłam ładowarki do tej mojej cegły -.-
- a portale społecznościowe i wszelkie komunikatory odpadają, gdyż nie możemy zgrać się w czasie...
Więc Monia! Jeśli to czytasz - a mam taką nadzieję - odezwij się na mojego maila!
Love from!
lula
Wczoraj był zakaz kąpieli na małej plaży, gdyż w wodzie panuje toksyczna bakteria -sinica.
Z owych przyczyn przesiedziałam większość dnia w domu, przy laptopie, serfując po internecie. W rezultacie natknęłam się na świetną stronkę poświęconą muzyce - spotify.com Można się zalogować przez facebooka, albo założyć nowe - oczywiście darmowe - konto.
Obserwujesz swoich ulubionych wykonawców muzycznych lub znajomych. Odkrywasz zupełnie nową muzykę lub poznajesz stare produkcje. Słuchasz wybranej stacji radiowej. Udostępniasz produkcje, tworzysz własne playlisty. - robisz co tylko chcesz! I to wszystko na jednejej stronie spotify.com !
Jak dla mnie - osoby nie mogącej przeżyć pół godziny nie słuchając bądź nucąc jakieś melodii - rewelacja! Poznaje przeróżne produkcję z różnych rodzai muzyki - od jazzu po rock, nie pomijając oczywiście twórczości mojego najulubieńszego artysty Armina van Buuren'a! Mogę bez umiaru słuchać kiedy chcę i jaką chcę, jedną z najpopularniejszych audycji radiowych A State of Trance ! Bardzo mnie to cieszy, gdyż nie w każdy czwartek o godzinie 20.0 mam dostęp do internetu...
Niestety nie wiem co u Moni - nad czym strasznie ubolewam - gdyż :
- jestem daaaleko od niej -,-
- rozładował mi się telefon, a nie wzięłam ładowarki do tej mojej cegły -.-
- a portale społecznościowe i wszelkie komunikatory odpadają, gdyż nie możemy zgrać się w czasie...
Więc Monia! Jeśli to czytasz - a mam taką nadzieję - odezwij się na mojego maila!
Love from!
lula
niedziela, 7 lipca 2013
Maseczka z warzyw i owoców!
Już od dawna znana jest moc owoców i warzyw jako... kosmetyków ! Czy
wiesz, jak łatwo możesz nawilżyć skórę, za pomocą ogórka ? Albo jak
łatwo można złagodzić podrażnienia przy użyciu banana lub awokado ? Nie ?
Więc koniecznie przeczytaj ten post !
Do maseczek i peelingów z owoców i warzyw, przekonuje się powoli cały świat. Być może dlatego, że jest je bardzo łatwo przyrządzić i nie trzeba wydać zbyt wiele pieniędzy. Niektóre z warzyw, np. ogórek możesz mieć nawet w ogródku !

Kilka porad :
- Pamiętaj, aby przed zastosowaniem maseczki, dokładnie oczyścić skórę.
- Rób maseczkę jedynie z tych owoców i warzyw, na które nie masz uczulenia.
- Trzymaj maseczkę na twarzy nie dłużej, niż jest to zalecone.
- Maseczkę z owoców lub warzyw stosuj nie częściej niż dwa/trzy razy w tygodniu.
- Przed zastosowaniem maseczki, zmyj dokładnie makijaż z twarzy.
- Umyj dokładnie warzywo lub owoc, który chcesz wykorzystać do przygotowania maseczki.
- Do przygotowania maseczki, używaj tylko świeżych owoców i warzyw.

Oto kilka przykładów maseczek:
Maseczka z ogórka-nawilża twarz
Jest to chyba najbardziej znana, domowa maseczka na świecie. Jest bardzo prosta w przygotowaniu, a jakże skuteczna ! Nieprzespana noc, a w efekcie podkrążone oczy ? To nic, wystarczy nałożyć plasterki ogórka na oczy!
Jak przygotować? Wystarczy pokroić ogórek w cienkie plasterki i nałożyć na twarz.
Ile czasu 'trzymać' maseczkę na twarzy ? Wystarczy ok. 10/15 minut.
Maseczka z truskawek- zmiękcza i wygładza twarz
Maseczka ta sprawi, że Twoja twarz będzie świeża i nawilżona.
Sposób przygotowania :
1. Umyj kilka truskawek, w zależności od tego, jaką ilość maseczki chcesz mieć. Przygotowane truskawki rozgnieć w jakimś czystym naczynku i nałóż je na twarz, możesz nałożyć ją także na szyję.
2.Umyj truskawki i pokrój je na cienkie plasterki, a następnie nałóż na twarz.
Ile czasu 'trzymać' maseczkę na twarzy ? Maseczkę zmyj po ok. 10 min.
Maseczka z selera- dla odwodnionej skóry
Sposób przygotowania:
Zetrzyj na tarce odrobinę selera, a następnie zmieszaj go z żółtkiem jajka. Nałóż to na twarz.
Ile czasy 'trzymać' maseczkę na twarzy ? Ok. 15 minut.
Maseczka z banana- odżywia skórę
Sposób przygotowania:
Obierz banana ze skórki i zetrzyj go na tarce. Powstałą papkę nanieś na twarz.
Ile czasu 'trzymać' maseczkę ? Wystarczy 5-10 minut.
Przekonaj się sama do owocowych i warzywnych maseczek !
Do maseczek i peelingów z owoców i warzyw, przekonuje się powoli cały świat. Być może dlatego, że jest je bardzo łatwo przyrządzić i nie trzeba wydać zbyt wiele pieniędzy. Niektóre z warzyw, np. ogórek możesz mieć nawet w ogródku !
Kilka porad :
- Pamiętaj, aby przed zastosowaniem maseczki, dokładnie oczyścić skórę.
- Rób maseczkę jedynie z tych owoców i warzyw, na które nie masz uczulenia.
- Trzymaj maseczkę na twarzy nie dłużej, niż jest to zalecone.
- Maseczkę z owoców lub warzyw stosuj nie częściej niż dwa/trzy razy w tygodniu.
- Przed zastosowaniem maseczki, zmyj dokładnie makijaż z twarzy.
- Umyj dokładnie warzywo lub owoc, który chcesz wykorzystać do przygotowania maseczki.
- Do przygotowania maseczki, używaj tylko świeżych owoców i warzyw.
Oto kilka przykładów maseczek:
Maseczka z ogórka-nawilża twarz
Jest to chyba najbardziej znana, domowa maseczka na świecie. Jest bardzo prosta w przygotowaniu, a jakże skuteczna ! Nieprzespana noc, a w efekcie podkrążone oczy ? To nic, wystarczy nałożyć plasterki ogórka na oczy!
Jak przygotować? Wystarczy pokroić ogórek w cienkie plasterki i nałożyć na twarz.
Ile czasu 'trzymać' maseczkę na twarzy ? Wystarczy ok. 10/15 minut.
Maseczka z truskawek- zmiękcza i wygładza twarz
Maseczka ta sprawi, że Twoja twarz będzie świeża i nawilżona.
Sposób przygotowania :
1. Umyj kilka truskawek, w zależności od tego, jaką ilość maseczki chcesz mieć. Przygotowane truskawki rozgnieć w jakimś czystym naczynku i nałóż je na twarz, możesz nałożyć ją także na szyję.
2.Umyj truskawki i pokrój je na cienkie plasterki, a następnie nałóż na twarz.
Ile czasu 'trzymać' maseczkę na twarzy ? Maseczkę zmyj po ok. 10 min.
Maseczka z selera- dla odwodnionej skóry
Sposób przygotowania:
Zetrzyj na tarce odrobinę selera, a następnie zmieszaj go z żółtkiem jajka. Nałóż to na twarz.
Ile czasy 'trzymać' maseczkę na twarzy ? Ok. 15 minut.
Maseczka z banana- odżywia skórę
Sposób przygotowania:
Obierz banana ze skórki i zetrzyj go na tarce. Powstałą papkę nanieś na twarz.
Ile czasu 'trzymać' maseczkę ? Wystarczy 5-10 minut.
Przekonaj się sama do owocowych i warzywnych maseczek !
Monia
czwartek, 4 lipca 2013
"Kuleczki czekoladowe"
Hejka!
Dzisiaj wstałam wcześniej, o 10:38:) Kąpałam się w basenie dzisiaj 3 razy! Woda miała 22 stopnie. Lecz i tak była chłodna.. Dzisiaj nic się ciekawego nie działo, więc nie mam za bardzo co opisywać.
Jula zobowiązała się do tego, że napisze post o wycieczce do Zakopanego. Już coś tam zaczęła, ale nie dokończyła. I teraz jest problem, bo w domu będzie za ok. miesiąc, bo tak jak mówiła pojechała do cioci nad morze. Także, trochę cierpliwości;)
Już trochę dawniej robiłam z tatą kuleczki, no właściwie to my nie robiliśmy kuleczek tylko jak już to pół kuleczki:) Wyszły pyszne! Polecam ten przepis!
W moim przypadku nadal było trochę dużo tych pokruszonych ciastek i nie wychodziła z tego żadna masa, więc dodaliśmy więcej mleka i dżemu, aż powstała z tego taka gęsta masa, aby swobodnie ją można formować. Ciastka polecam kruszyć młotkiem w misce.
Przepyszne! A Wy już coś takiego robiliście? Dobranoc!;3 Monia
Dzisiaj wstałam wcześniej, o 10:38:) Kąpałam się w basenie dzisiaj 3 razy! Woda miała 22 stopnie. Lecz i tak była chłodna.. Dzisiaj nic się ciekawego nie działo, więc nie mam za bardzo co opisywać.
Jula zobowiązała się do tego, że napisze post o wycieczce do Zakopanego. Już coś tam zaczęła, ale nie dokończyła. I teraz jest problem, bo w domu będzie za ok. miesiąc, bo tak jak mówiła pojechała do cioci nad morze. Także, trochę cierpliwości;)
Już trochę dawniej robiłam z tatą kuleczki, no właściwie to my nie robiliśmy kuleczek tylko jak już to pół kuleczki:) Wyszły pyszne! Polecam ten przepis!
Składniki:
- 500g pokruszonych ciast, ciasteczek, bez żadnej masy ani nadzienia (my nie daliśmy 500 g, lecz trochę mniej)
- 2 łyżeczki kakao (jeśli ciasta były kakaowe można pominąć)
- 2 łyżki masła
- 1/4 szklanki mleka
- 2 łyski powideł śliwkowych (nie było powideł więc użyliśmy dżemu truskawkowego)
- 100g wiórek kokosowych lub/i zmielonych orzechów włoskich
- opcjonalnie: bułka tarta (nie dawaliśmy)
Sposób przygotowania:
Mleko z masłem i ewentualnie kakaem zagotować. Dodać do pokruszonych ciast, ciasteczek, placków itp. i wymieszać. Następnie dodać powidła i połowę orzechów lub/ i wiórków kokosowych. Dokładnie wymieszać masę. Jeśli będzie zbyt mokra dodać bułkę tartą. Z gotowej masy dwoma łyżeczkami formować kuleczki i obtaczać je w wiórkach/orzechach. Ziemniaczki schłodzić w lodówce przez min. pół godziny.W moim przypadku nadal było trochę dużo tych pokruszonych ciastek i nie wychodziła z tego żadna masa, więc dodaliśmy więcej mleka i dżemu, aż powstała z tego taka gęsta masa, aby swobodnie ją można formować. Ciastka polecam kruszyć młotkiem w misce.
Oto nasze dzieło:
Na balety !
Cześć!
Dziś na Helu jest fajna pogoda. Po dwunastej byłam na plaży z "całą familją". Woda była dość zimna, mimo to moi kuzyni postanowili popływać. Ja natomiast postanowiłam się poopalać, no i trochę się przypiekłam xd
Obiad zjedliśmy w restauracji "Pod Brzózką", a teraz siedzimy w domu.
Wieczorem na molo będzie koncert polskiego zespołu G.A.S.P., o ile dobrze pamiętam. Wybieramy się tam " na balety" xd
Wszystkim życzę udanego wieczoru :)
lula
Dziś na Helu jest fajna pogoda. Po dwunastej byłam na plaży z "całą familją". Woda była dość zimna, mimo to moi kuzyni postanowili popływać. Ja natomiast postanowiłam się poopalać, no i trochę się przypiekłam xd
Obiad zjedliśmy w restauracji "Pod Brzózką", a teraz siedzimy w domu.
Wieczorem na molo będzie koncert polskiego zespołu G.A.S.P., o ile dobrze pamiętam. Wybieramy się tam " na balety" xd
Wszystkim życzę udanego wieczoru :)
lula
środa, 3 lipca 2013
Podróż
Hej!
Dziś razem z mamą, ciocią wybrałam się w kilkugodzinną podróż - jechaliśmy na półwysep helski. Po sześciu godzinach - tak, aż tylu, ponieważ nasz kierowca się buntował -,- - dojechaliśmy na miejsce.
Po wtarganiu na czwarte piętro mieszkania cioci wszystkich moich bagaży, a było ich sporo, bo zostaję na Helu aż trzy tygodnie, i chwili odpoczynku udaliśmy się całą rodziną na cypel - "ogonek" półwyspu helskiego. Było cudownie! Piękne widoki, trafiliśmy akurat na zachód słońca... Niestety nie wstawię fotek, bo nie piszę u siebie :/ Ale popowrocie do domu wszystko nadrobię!
Wieczorem spotkaliśmy się wszyscy w restauracji "Kutter" na kolacji - wszystkie ciocie, kuzynki i wujkowie. Było bardzo fajnie :)
Teraz idę już spać, bo jestem śpiąca...
Dobranoc! :*
lula
Dziś razem z mamą, ciocią wybrałam się w kilkugodzinną podróż - jechaliśmy na półwysep helski. Po sześciu godzinach - tak, aż tylu, ponieważ nasz kierowca się buntował -,- - dojechaliśmy na miejsce.
Po wtarganiu na czwarte piętro mieszkania cioci wszystkich moich bagaży, a było ich sporo, bo zostaję na Helu aż trzy tygodnie, i chwili odpoczynku udaliśmy się całą rodziną na cypel - "ogonek" półwyspu helskiego. Było cudownie! Piękne widoki, trafiliśmy akurat na zachód słońca... Niestety nie wstawię fotek, bo nie piszę u siebie :/ Ale popowrocie do domu wszystko nadrobię!
Wieczorem spotkaliśmy się wszyscy w restauracji "Kutter" na kolacji - wszystkie ciocie, kuzynki i wujkowie. Było bardzo fajnie :)
Teraz idę już spać, bo jestem śpiąca...
Dobranoc! :*
lula
Zachód słońca..
Heja!
Jak Wam minął dzień? Mi bardzo dobrze! Z rana siedziałam na podwórku, trochę się opalałam na hamaku..Trzeba było korzystać z tej pięknej pogody:) Po 13 pojechałam z tatą do gimnazjum, aby oddać zaświadczenie i świadectwo. Po powrocie, a była to ok. 15 zjedliśmy 'spóźniony' obiad, no i poszłam się kąpać do basenu! Woda miała 21 stopni! Później pojechałam z siostrą i z tatą na lody do "Niko". Ja zamówiłam deser lodowy z winogronami:) Pyszne..Było gorąco, dlatego znów wskoczyłam do basenu! No i teraz siedzę na kompie:)
Ostatnio tak się składa, że chodzę spać ok. 23, a wstaję ok. 11. Długo ostatnio śpię, ale są wakacje więc się nie oszczędzam! Trzeba to nadrobić:D
Wczoraj wieczorem od 21 do 23 oglądałam film pt. "Musisz być mój". Był to thriller. Opowiadał o dziewczynie, która na zabój zakochała się w nowym nauczycielu matematyki i w-fu.Do tego stopnia, że aż pozbyła się jego byłej żony..Oskarżyła go o gwałt, bo on nie chciał z nią być. Na koniec filmu jest zabrana przez policję. Link do dokładniejszego opisu: (http://www.teletydzien.pl/hity/filmy/musisz-byc-moj,aid,39538297) Dla mnie jest to wspaniały film! Polecam:)
Jak Wam minął dzień? Mi bardzo dobrze! Z rana siedziałam na podwórku, trochę się opalałam na hamaku..Trzeba było korzystać z tej pięknej pogody:) Po 13 pojechałam z tatą do gimnazjum, aby oddać zaświadczenie i świadectwo. Po powrocie, a była to ok. 15 zjedliśmy 'spóźniony' obiad, no i poszłam się kąpać do basenu! Woda miała 21 stopni! Później pojechałam z siostrą i z tatą na lody do "Niko". Ja zamówiłam deser lodowy z winogronami:) Pyszne..Było gorąco, dlatego znów wskoczyłam do basenu! No i teraz siedzę na kompie:)
Ostatnio tak się składa, że chodzę spać ok. 23, a wstaję ok. 11. Długo ostatnio śpię, ale są wakacje więc się nie oszczędzam! Trzeba to nadrobić:D
Wczoraj wieczorem od 21 do 23 oglądałam film pt. "Musisz być mój". Był to thriller. Opowiadał o dziewczynie, która na zabój zakochała się w nowym nauczycielu matematyki i w-fu.Do tego stopnia, że aż pozbyła się jego byłej żony..Oskarżyła go o gwałt, bo on nie chciał z nią być. Na koniec filmu jest zabrana przez policję. Link do dokładniejszego opisu: (http://www.teletydzien.pl/hity/filmy/musisz-byc-moj,aid,39538297) Dla mnie jest to wspaniały film! Polecam:)
Dzisiejszy zachód słońca:
Wczorajszy zachód słońca:
Mi się te zdjęcia naprawdę spodobały! A Wam?
Monia!
Subskrybuj:
Posty (Atom)