Wielu nastolatków tak naprawdę nie umie określić swojego stanu, czy są zakochani czy zauroczeni. Znam wielu chłopaków, którzy tylko udają, że im zależy i że kochają, a chodzą po to aby "zaliczyć" czyli aby mniej więcej po tygodniu zerwać.
Wiele osób traktuje miłość jak pracę. Mówią czułe słówka, dają prezenciki ( np. pierścionki z automatów) a potem zrywają kontakt, tak jakby nigdy nie wyznali sobie miłości. Większość osób z mojej klasy śmieje się, gdy ktoś powie słowo "namiętność" czy "seks".
Ale to nie tylko chłopaki są w związku, żeby zrywać. Znam taką dziewczynę, która cały czas na portalu nasza-klasa.pl opisywała swoje spotkania z chłopakiem, że się całowali i jak bardzo go kocha. A to nie o to chodzi, żeby wszyscy to wiedzieli. Po 2 tygodniach zerwali ze sobą i ona już jakiemuś innemu wypisywała na profilu " kocham tylko ciebie".
Niestety niektórzy nie wiedzą po czym poznać, że są naprawdę zakochani. Więc podam kilka charakterystycznych "objawów" miłości:
- myślisz cały czas o tej osobie i nie możesz przestać;
- jeśli jesteś bardzo, bardzo zakochana/ny to czujesz tzw. "motylki w brzuchu" czyli łaskotanie w żołądku,
- gdy widzisz tę osobę, uśmiechasz się lub rumienisz,
- gdy ta osoba z tobą rozmawia, nie wiesz co mówić, nie możesz połapać się w swoich myślach.
Są to oczywiście tylko moje przypuszczenia, gdy Ty się zakochasz możesz mieć zupełnie inne " objawy". Mój kuzyn ze swoją dziewczyną jest od ponad 5 lat i cały czas się kochają i jest im razem dobrze.
Życzę wszystkim moim czytelnikom szczęścia w miłości, aby znaleźli swoją "drugą połówkę". Bo przecież każdy kocha i chce być kochanym...
- gdy widzisz tę osobę, uśmiechasz się lub rumienisz,
- gdy ta osoba z tobą rozmawia, nie wiesz co mówić, nie możesz połapać się w swoich myślach.
Są to oczywiście tylko moje przypuszczenia, gdy Ty się zakochasz możesz mieć zupełnie inne " objawy". Mój kuzyn ze swoją dziewczyną jest od ponad 5 lat i cały czas się kochają i jest im razem dobrze.
Życzę wszystkim moim czytelnikom szczęścia w miłości, aby znaleźli swoją "drugą połówkę". Bo przecież każdy kocha i chce być kochanym...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz