sobota, 9 lutego 2013

Ewelina Lisowska " W stronę słońca" - moja opinia :)

Ewelina Lisowska " W stronę słońca"

*wersja przed teledyskiem*

tekst:

Złap mnie za rękę
Na koniec mapy zabierz mnie
Przynieś mi tęczę
Ja z tobą znowu latać chcę

I poruszamy znów powietrze
Gdy razem rozpędzamy się
Dotykiem zaginamy przestrzeń
Mamy co chcemy, siebie mamy więc
W tym całym zwariowaniu serc
I w całym tym szaleństwie, dobrze wiem
Nie zatrzyma nas już nic...
( Już nic, już  nic...)

Rozpędzeni prosto w stronę słońca
Zatraceni w sobie tak bez końca
Zaliczamy dziś te wszystkie stany
Bez grawitacji, pędząc w nieznane
Mrugnij, a pofrunę szyby z okien
Rozpalamy znowu tu nasz ogień
Każda chwila jest wiecznością,
Kiedy miłością podbijamy kosmos

To takie proste, 
Kochamy każdy dzień i noc
Żyjemy mocniej
I ciągle uciekamy stąd 

W tym całym zwariowaniu serc
I w całym tym szaleństwie dobrze wiem
Nie zatrzyma nas już nic...
( Już nic, już nic)

Rozpędzeni prosto w stronę słońca,
Zatraceni w sobie tak bez końca
Zaliczamy dziś te wszystkie stany
Bez grawitacji, pędząc w nieznane
Mrugnij a pofruną szyby z okien
Rozpalamy znowu tu nasz ogień
Każda chwila jest wiecznością,
Kiedy miłością podbijamy kosmos
(kosmos, kosmos)

Zobacz miłością podbijamy kosmos...


Rozpędzeni prosto w stronę słońca,
Zatracni w sobie tak bez końca
Zaliczamy dziś te wszystkie stany
Bez grawitacji, pędząc w nieznane
Mrugnij a pofruną szyby z okien
Rozpalamy znowu tu nasz ogień
Każda chwila jest wiecznością,
Kiedy miłością podbijamy kosmos

Rozpędzeni tak w stronę słońca
( znów podbijamy kosmos)
Rozpędzeni tak w stronę słońca
( znów podbijamy kosmos)


Mrugnij a pofruną szyby z okien
Rozpalamy znowu tu nasz ogień
Każda chwila jest wiecznością,
Kiedy miłością podbijamy kosmos
(kosmos, kosmos)


Ogólnie rzecz biorąc: bardzo fajna piosenka. Pozytywnie zakręcona. Można się przy niej dobrze bawić. Tekst sam wchodzi do głowy. Melodia wpada w ucho, poprawia humor w deszczowe dni, a w słoneczne powoduje jeszcze większy uśmiech na twarzy. 

* teledysk, inna wersja*

Bardziej ostra, rockowa wersja "W stronę słońca" ( Ewelina zmieniła tę piosenkę, aby bardziej pasowała do reszty jej płyty). Jest absolutnie dla mnie! (:D) Ostatnio polubiłam dźwięki perkusji, gitary elektrycznej... Za to teledysk. Hmmmm... Szczerze mówiąc spodziewałam się zupełnie czegoś innego! Przede wszystkim SŁOŃCA! A tym czasem sceny są kręcone głównie nocą... W sumie nie ma co się dziwić mamy luty, no ale... ;) Myślałam, że będzie mnóstwo kolorów, a jest troszeczkę. A przecież Ewelina śpiewa "... przynieś mi tęczę..." 
W pierwszej części teledysku wokalistka wybiera i robi sobie tatuaż , razem ze swoim kolegą ( chyba kolegą, nie wiem tego xD). Następnie oglądają niesamowicie piękne fajerwerki *-* W między czasie dziewczyna śpiewa pod ścianą, na której jest zrzut planet, gwiazd po prostu kosmosu. I właśnie tylko w tym jednym momencie jest trochę kolorów. Kolejno Lisowska szykuje się na swój koncert. Jest fajnie, wszyscy tańczą, dobrze się bawią. Gwiazda "rzuca się" w tłum swoich fanów i koniec....
Mogłoby być lepiej, no ale cóż... nic na to nie poradzę... 
Na YouTube, można zobaczyć komentarze do tego klipu. Wiele osób ( w tym ja) uważają, że teledysk jest wzorowany na Rihannie "We found love".
  Również wiele osób zadaje pytania " Dlaczego zrobiła z z siebie taki plastik?" I tu się kłaniają pieniądze... jest idealnym przykładem na to, że kasa uderza ludziom do głowy i strasznie ich zmienia. Jej fani na pewno wiedzą, jaka była w "X Factorze" : gwiazdka pod okiem, leginsy, zwyczajna tunika i niesamowity wokal. Nic więcej nie potrzebowała....
Podsumowując : w skali od 1 do 10 spokojnie mogę dać 8. Bardzo lubię Ewelinę, trzymam za nią mocno kciuki i mam nadzieję, że nie stanie się za jakieś 2 lata kopią Lady GaGi :)
A Wy jaką macie opinię na temat tego klipu? Może zgadzacie się ze mną lub macie całkiem odmienne zdanie? Czekam na komentarze! I pamiętajcie! To jest tylko moja subiektywna ocena!
Pozdrawiam, Lula :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz